Uwielbiam lekkie ciasta, właśnie takie jak to. Słodkie (ale nie za bardzo) i nieco kwaskowate.
Potrzebujemy:
biszkopt:
5 jajek
5 kopiastych łyżek mąki
krupczatki
5 łyżek cukru
1 łyżeczkę ekstraktu lub cukru
waniliowego
1 łyżeczkę proszku do
pieczenia
reszta
ciasta
1 szklanka cukru
1,5 kg jabłek (moje były po prostu
spadami spod jabłonki w sadzie)
3 budynie śmietankowe bez
cukru
oraz
1 kostka masła
200g wiórków
kokosowych
1 jajko
1. Biszkopta wykonujemy wg przepisu na
niezawodny biszkopt Babci Zosi
Teraz przygotowujemy
jabłka.
2. Obieramy je i kroimy na
ćwiartki.
3 Na gotujący się 1 l wody z 1 szklanką cukru wrzucamy
jabłka, zagotowujemy pod przykryciem, następnie odcedzamy i wykładamy na
biszkopt.
4. Na kompocie z jabłek gotujemy
budynie, ale rozmieszane w zimnej wodzie.
5.Wykładamy na ułożonych na cieście
jabłkach.
6. Wiórki kokosowe łączymy z roztopionym i schłodzonym masłem oraz rozkłóconym jajkiem.
7. Posypujemy placek tak powstałą masą.
8. Ciasto pieczemy ok. 20 minut
w temperaturze 180-190 stopni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz