wtorek, 26 lutego 2013

Co na słodko?

Jeżyki z ryżu preparowanego
- to tak prosty i szybki deser, że uch! 
Znacie coś łatwiejszego i niewymagającego dużego zaangażowania?


Wystarczy:
masa kajmakowa (300 g)
1/3 kostki masła
150 g ryżu preparowanego

1. Masę kajmakową i masło roztapiamy na wolnym ogniu i mieszając pozostawiamy na ogniu 3-4 minuty. Studzimy.
2. Do masy wrzucamy ryż preparowany i dokładnie łączymy wszystkie składniki.
3. Za pomocą np. łyżki do lodów formujemy "jeżyki". Można tę czynność wykonać rękami i nadać masie wymyślony kształt. (Ręce lub łyżkę dobrze od czasu do czasu przepłukać wodą. Masa nie będzie się tak mocno do nich kleiła)
4. Położyć na formie i wpakować na chwilę do lodówki, gdyż ciacha mogą być dość klejące.

niedziela, 17 lutego 2013

Uwielbiam ...

Dlaczego ...
nikt do tej pory nie uświadomił mnie, że creme brulee to coś meeega cudownego?
Nic w tym skomplikowanego, ale smak niepowtarzalny. Niestety popełniłam 2 podstawowe błędy, przed którymi  przestrzegają ci, którzy ten deser potrafią wspaniale serwować: za mocno ubiłam żółtka i  przepiekłam cukier. Potrawa nie straciła jednak na smaku. Następnym razem będę uważać bardziej :)


Składniki (6 małych kokilek)
330 ml śmietany
4 żółtka
4 łyżki cukru
1 laska wanilii

trochę brązowego cukru (ew. białego), za pomocą którego wykonuje się karmelową chrupiącą skórkę.

1. Śmietankę zagotować z wanilią rozciętą na pół, z której zostały wcześniej wyjęte ziarenka. Nieco ostudzić.
2. Żółtka rozmieszać z cukrem, ale nie ucierać na puch - bo deser odejdzie od brzegów - tak jak u mnie.
3. Wymieszać żółtka ze śmietanką, przelać do kokilek.
4. Piec 40 - 50 minut w rozgrzanym do 100 st. piekarniku.
5. Na wierzchu rozsypać cukier i lekko!!! przypiec go palnikiem.

Słyszałam opinie, że deser jest najlepszy po leżakowaniu kilkugodzinnym w lodówce. Ta opinia jest według mego mniemania błędna - jest cudowny jeszcze ciepły.

sobota, 16 lutego 2013

Sernik czekoladowo - kokosowy na zimno

Poeksperymentowałam trochę z serem i śmietaną. Wymyśliłam sobie dwusmakowy sernik na zimno na nietypowym spodzie, bo zrobionym m. in. z płatków śniadaniowych.


Składniki na tortownicę o śred. 26 cm

1 kg sera do serników (1 pudełko)
330 ml śmietany kremówki
3 łyżki żelatyny
3 białka
4 łyżki cukru
1 biała czekolada (10 dag)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub cukru waniliowego
2 gorzkie czekolady (20 dag) 

100 gram przyprażonych na suchej patelni wiórków kokosowych
150 g miękkiego  masła
150 g płatków typu corn flakes
3 łyżki cukru pudru

1. Spód: Płatki, cukier puder, wiórki i płatki mieszamy i wykładamy na spodzie tortownicy (wyłożonym papierem). Dogniatamy i wkładamy do  lodówki.

2. Białka ubijamy z cukrem w kąpieli wodnej na sztywną pianę (zawsze to bezpieczniej, niż jajka surowe): Na garnku z gotującą się wodą stawiamy miskę metalową z białkami i cukrem i ubijamy.
3. W 3 łyżkach wody rozmaczamy żelatynę.
4. Następnie wkładamy ją do mikrofalówki na 10 - 20 sekund - do momentu, aż się całkowicie rozpuści, ale nie przegotuje.
5. Do ciepłego białka dodajemy żelatynę i rozmieszany ser.
6. Łączymy ze sobą mikserem.
7. Ubijamy śmietanę na sztywno i dodajemy do sera.
8. Rozpuszczamy w kąpieli wodnej czekoladę gorzką i czekoladę białą (osobno oczywiście)
9. Ser ze śmietaną dzielimy na 2 części. Do jednej części dodajemy czekoladę białą i ekstrakt waniliowy, do drugiej gorzką.
10. Wykładamy masy na przygotwany spód.
11. Wkładamy do lodówki na co najmniej 3 godz. (jeszcze lepiej na noc), aby masy dobrze stężały.

Sernik ma zupełnie inny smak niż taki pieczony, czy przygotowany z mascarpone. Jest niezmiernie delikatny. Spód natomiast wyszedł dość twardy, ale moim zdaniem całkiem ciekawy - no i pozbyłam się zalegających już od jakiegoś czasu chrupków śniadaniowych. 
Polecam ;)

wtorek, 12 lutego 2013

mielone z boczkiem

Na szalony nadchodzący tydzień przygotowałam coś, co da się szybko podgrzać  i podać na obiad, a przy tym jest smaczne, nie smażone i może mniej tuczące, niż zwykłe mielone.


Składniki:
80 dag mięsa mielonego (u mnie łopatka wieprzowa)
1 papryka pokrojona w kostkę
10 dag sera żółtego pokrojonego w plastry, a potem w drobną kosteczkę
pęczek natki pietruszki, posiekany
1 duża cebula pokrojona w kostkę i zeszklona na oleju
1 jajko
2 łyżki bułki tartej
2 łyżki płatków owsianych (opcjonalnie)
2 łyżeczki soli
pieprz do smaku
4 rozdrobnione ziarenka ziela angielskiego
2 ząbki czosnku
15 dag boczku pokrojonego w długie plastry

1. Mięso mielone przełożyć do miski.
2. Dodać podsmażoną cebulę, paprykę, pokrojony w cienką kosteczkę ser, pietruszkę, bułkę tartą, płatki owsiane, sól pieprz, czosnek i jajko.
3. Masę dokładnie wymieszać.
4. Przełożyć do formy keksowej.
5. Z wierzchu przykryć plastrami boczku.
6. Piec 45 min w temperaturze 200 st.

niedziela, 3 lutego 2013

torcik jogurtowy

Czy wy też eksperymentujecie, aby znaleźć smak, o który wam chodzi? No ja to cały czas poszukuję (prawie jak filozof ). Na bazie ostatnich doświadczeń powstał torcik z delikatną muso-pianką na bazie jogurtu i śmietanki.


Składniki:
Biszkopt (tortownica  o średnicy 26 cm)

4 jajka
4 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego
4 kopiaste łyżki mąki krupczatki


1. Białka oddzielić od żółtek.
2. Ubijać białka ze szczyptą soli do momentu, aż będą sztywne i błyszczące, a po odwróceniu miski masa nie poruszy się.
3. Dodać cukier do białek i ubijać, aż cukier się rozpuści.
4. W drugiej miseczce rozmiksować żółtka z cukrem waniliowym (ekstraktem) i delikatnie połączyć je z białkami.
5. Taraz delikatnie dodajemy mąkę z proszkiem (ja mieszam wszystko mikserem na niskich obrotach, ale można zrobić to łyżką).
6. Gotową masę przekładamy na tortownicę wyłożoną (tylko od spodu) papierem do pieczenia.
7. Pieczemy w termoobiegu w 180- 200 stopniach około 15-20minut, do momentu, aż biszkopt będzie złotobrązowy.
 
 
Krem:
300 ml śmietany 30%
400 ml jogurtu (ja użyłam truskawkowego , ale może być naturalny lub inny)
2 łyżki żelatyny
1/2 szklanki soku  z brzoskwiń (z puszki)
5 łyżek cukru pudru
3 białka 
 1 puszka brzoskwiń

1. Białka ubić w misce położonej na garnku z gorącą wodą.
2. Rozpuścić żelatynę w 3 łyżkach soku brzoskwiniowego, a następnie, gdy się zżeluje dodać resztę soku i  rozpuścić ją w mikrofali (ok. 20 - 30  sek. - nie może się przegotować)
3. Żelatynę wlać do białek i dodać jogurt. Pozostawić do lekkiego stężenia
4. Śmietanę prosto z lodówki ubić na sztywno i dodać po trochu do tężejącego jogurtu.

5. Brzoskwinie pokroić na kawałki  o grubości ok. 1 cm i rozłożyć na biszkopcie tworząc koło.
6. Przełożyć masę śmietanowo-jogurtową.
7. Po 2 - 3 godzinach ciasto nadaje się do rozkrojenia. Można je przystroić wg uznania - np. wiórkami czekoladowymi.

Chciałam jeszcze zaznaczyć, że nie jest to galaretka śmietankowa, tylko na prawdę pyszny delikatny mus. O to mi chodziło.