Sezon cukiniowy w pełni, więc chcę z niego jak najwięcej skorzystać. Dzisiaj serwuję z nią lasagne - jak zawsze po swojemu.
1 nieduża młoda cukinia
700 gram mięsa mielonego
2 duże cebule
1 papryka
1 mały przecier pomidorowy
2 ząbki czosnku
1-2 łyżki ziół prowansalskich
sól do smaku (u mnie jakieś 2 łyżeczki)
duża szczypta pieprzu
40 dag sera
1 jajko
1/2 śmietany 18%
około 12 płatów lasagne
1. Mięso podsmażyć z cebulą i papryką (pokrojonymi w kostkę) czosnkiem, przecierem, łyżeczką soli i pieprzem oraz łyżką ziół prowansalskich. (Ja zwykle "smażę" przy użyciu 1/2 szklanki wody) Do sosu dodać śmietanę z rozbełtanym jajkiem.
2. Cukinię pociąć na połówki plastrów o grubości ok. 0,5 cm, i zasolić. Następnie ciutkę podsmażyć (u mnie znowu na niewielkiej ilości wody) - tak, aby całkiem się nie rozpadała.
3. Do naczynia żaroodpornego kładziemy na dno trochę sosu.
4. Rozkładamy na całej szerokości suche płaty lasagne.
5. Kładziemy znów sos, cukinię i na to starty na grubych oczkach ser (lub ser w plastrach).
6. Powtarzamy zabieg do momentu, aż skończą nam się składniki, jednak ostatnią warstwę musi stanowić ser (najlepiej starty).
7. Na koniec posypujemy ser ziołami prowansalskimi.
8. Tak przygotowana potrawa wędruje do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na około 20-30 minut.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz