Od jakiegoś czasu mam niesamowitego smaka na ciasto z jabłkami. Marzy mi się coś chrupiącego i soczystego. Od paru tygodni eksperymentuję w kółko z ciastem kruchym z dodatkiem drożdży. Nie udam, że wiem dlaczego, ale to ciasto wychodzi naprawdę wspaniale kruche!!! Do tego jabłka i budyń - czego chcieć więcej?
Składniki: (na dużą blachę prostokątną)
Ciasto:
450 g mąki
3/4 szkl. cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
300 g masła zimnego
15g drożdży
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
4 zółtka
ok. 1/4 szkl. wody
Nadzienie:
1-1,5kg kg winnych, łatwo się prażących jabłek
2 budynie
750 ml mleka
3/4 szkl. cukru
1. Składniki na ciasto zagniatamy i wkładamy owinięte w folię do zamrażarki na ok. 30 min.
2. 2/3 ciasta równomiernie rozwałkowujemy na spodzie formy wyłożonej papierem. Nakłuwamy w wielu miejscach widelcem.
3. Jabłka obieramy, wycinamy gniazda nasienne i kroimy na 8 części.
4. Kawałeczki rozkładamy równo obok siebie na blasze.
5. Z budyniów i mleka przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu budyń (dosypując cukier)
6. Gotowy budyń wylewamy na jabłka.
7. Pozostałą 1/3 część ciasta ścieramy równomiernie na budyń i jabłka.
8. Pieczemy bez termoobiegu w 180 stopniach ok. 40 minut.
Polecam.
bardzo lubię ten jabłecznik
OdpowiedzUsuńA drożdże świeże mam dać?
OdpowiedzUsuńTak, świeże, nie suszone :)
OdpowiedzUsuńAaaaaale piekne mi wyszlo! Niech stygnie :) szybko :)
OdpowiedzUsuń