Moi domownicy wiedzą dobrze, co się kryje za tą nazwą... Każdemu już ślinka cieknie na myśl o pyszności, którą sobie tak przewrotnie nazwaliśmy. To nic innego, jak pierś z kurczaka zapieczona z pysznymi dodatkami.
Składniki: (na ok. 5 porcji)
3 duże piersi z kurczaka
3 duże cebule
40 dag pieczarek
4 łyżki majonezu
5 łyżeczek musztardy (najlepiej francuskiej z ziarenkami gorczycy)
40 dag sera (np. gouda) startego na dużych oczkach
2 łyżeczki przyprawy typu "Wegeta"
sól i pieprz
oliwa do posmarowania formy
1. Mięso umyć i porozcinać na cienkie płaty. Rozbić delikatnie.
2. Cebule pokroić w piórka i zeszklić na oliwie (oleju) ze szczyptą soli.
3. Pieczarki umyć, pokroić i usmażyć z małą łyżeczką soli - na maśle najlepiej.
4. W polanej oliwą i posypanej "Wegetą" formie (np. dużym naczyniu żaroodpornym lub małych naczyniek na pojedyncze porcje)
rozkładamy mięso, jeden płat obok drugiego.
5. Solimy i pieprzymy mięso.
6. Smarujemy je dokładnie majonezem i musztardą.
7. Rozkładamy równomiernie cebulę i pieczarki.
8. Przykrywamy folią aluminiową.
9. Wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika (termoobieg) na 30minut.
10. Zdejmujemy folię aluminiową i posypujemy mięso serem.
11. Wkładamy jeszcze raz do piekarnika bez przykrycia na 5 minut.
Pychotki i do tego banalnie proste w przygotowaniu :D
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!!!
Mniam, mniam
OdpowiedzUsuń