Tegoroczna babranina. Nic dodać, nic ująć.
Moja i Twoja książka kucharska z tym, co smakuje, wychodzi i czasem nawet wygląda. Do tego szczypta paplaniny od serca.
Moja i Twoja książka kucharska z tym, co smakuje, wychodzi i czasem nawet wygląda. Do tego szczypta paplaniny od serca.
piękne! ja nie mam cierpliwości ani ręki do takich cudeniek.
OdpowiedzUsuńAleż misterna robota!!!! <3
OdpowiedzUsuńMistrz. Te pierniczki wyglądają i na pewno smakują obłędnie!
OdpowiedzUsuńpiękne :)
OdpowiedzUsuńJesteś po prostu niesamowita!
OdpowiedzUsuńNatchnoine Jasiem i Malgosia, jutro z moją trzylatka będziemy robić chatę z piernika. Inspiracje dekoracyjne - bez dwóch zdań - czerpiemy od Ciebie!
/editte