Zapraszam na pyszną zabawę w zdobienie domku piernikowego. Dość to pracochłonne, ale sprawia ogromną przyjemność. Co sądzicie na temat mojej słodko-miodowej chatki?
550 gr mąki
300 gr miodu
120 gr masła
1 jajko
cała przyprawa do piernika (moim zdaniem świetna Kotanyi)
łyżka kakao (może być trochę więcej)
Miód rozpuścić z
masłem, dodać pozostałe składniki. Ciasto pozostawić co najmniej na 2 godz. w
lodówce.
Rozwałkować na grubość ok. 5 mm i wykrawać ściany domu od szablonu.
Piec w 180 stopniach ok. 10-12 minut.
Rozwałkować na grubość ok. 5 mm i wykrawać ściany domu od szablonu.
Piec w 180 stopniach ok. 10-12 minut.
Wystarcza na domek z
małego szablonu + parę pierniczków.
Szablon do pobrania w rozmiarze 1:1, do wydrukowania na A4. Najlepiej wyciąć go z tektury
Na szyby użyłam landrynek. Przed pieczeniem należy je rozkroić na drobne części i włożyć do wyciętych okienek. Landrynki roztopią się podczas pieczenia. Niestety czasem - mimo dużych kombinacji - nie udaje się ich odpowiednio roztopić.
Domek ozdobiony jest lukrem na bazie białka:
do 1 białka ubitego na sztywno dodałam 1 kopiastą szklankę cukru pudru. Włożyłam lukier do woreczka strunowego i odcięłam jedną końcówkę - dziurka miała ok. 2 mm.
Ściany połączyłam za pomocą tasiemek - przed upieczeniem na każdej ścianie zrobiłam u góry i na dole dziurki słomką do napojów.
Domek załączam do akcji "Domek z piernika" organizowanego przez eksperymentykuchenne.blogspot.com ;)
Szablon do pobrania w rozmiarze 1:1, do wydrukowania na A4. Najlepiej wyciąć go z tektury
Na szyby użyłam landrynek. Przed pieczeniem należy je rozkroić na drobne części i włożyć do wyciętych okienek. Landrynki roztopią się podczas pieczenia. Niestety czasem - mimo dużych kombinacji - nie udaje się ich odpowiednio roztopić.
Domek ozdobiony jest lukrem na bazie białka:
do 1 białka ubitego na sztywno dodałam 1 kopiastą szklankę cukru pudru. Włożyłam lukier do woreczka strunowego i odcięłam jedną końcówkę - dziurka miała ok. 2 mm.
Ściany połączyłam za pomocą tasiemek - przed upieczeniem na każdej ścianie zrobiłam u góry i na dole dziurki słomką do napojów.
Domek załączam do akcji "Domek z piernika" organizowanego przez eksperymentykuchenne.blogspot.com ;)
Super pomysł domek jest rewelacyjny pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChciałabym w takim zamieszkać...
OdpowiedzUsuńPiękny domeczek...i te okienka...
OdpowiedzUsuńWspaniały..
OdpowiedzUsuńEkstra domeczek
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tak śliczny domeczek
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki śliczny domeczek!
OdpowiedzUsuńJakie wymiary mają elementy domku?
OdpowiedzUsuńJeśli wydrukujesz szablon na kartce A4, to będzie ten oryginalny wymiar. Domek można nazwać domeczkiem - jest malutki.
UsuńWitam. Czy ten piernik jest miękki czy twardy? I czy taki domek zrobiony ok tydzień przed Świętami wytrzyma? Czy będzie jeszcze smaczny? Oczywiście zakładając, że nikt go wcześniej nie pożre.. ;)
OdpowiedzUsuńDomek jest twardy, może utrzymać się dłuuugo. :)
UsuńWitam. Czy ten domek jest twardy czy miękki? Nadaje się do zjedzenia np. na następny dzień czy musi poleżeć? I jak długo może leżeć?
OdpowiedzUsuńDomek jest twardy, to ciasto raczej nadaje się na ozdoby "długotrwałe", ale można je zmiękczyć wsadzając do pudełka z kawałkiem jabłka. W smaku jest pyszne :)
Usuń